W minioną niedzielę, 22 czerwca, garwolińscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który stwarzał realne zagrożenie na drodze. 40-latek, prawdopodobnie nietrzeźwy, prowadził jeepem należącym do jego partnerki, mimo posiadania dwóch sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. Działania funkcjonariuszy pozwoliły na uniknięcie poważniejszych konsekwencji, a zatrzymanie mężczyzny miało miejsce po zgłoszeniu o jego niebezpiecznym zachowaniu.
Do incydentu doszło, gdy policja otrzymała informację o mężczyźnie, który w stanie silnego wzburzenia emocjonalnego odjechał z miejsca. Zgłoszenie sugerowało, że może on podejmować działania zagrażające zarówno sobie, jak i innym uczestnikom ruchu drogowego. W odpowiedzi na to, dyżurny policji skierował dodatkowe patrole do rejonu zdarzenia oraz powiadomił Straż Ochrony Kolei, aby monitorować miejsca potencjalnego pobytu 40-latka.
W trakcie poszukiwań policjanci natrafili na uszkodzonego jeepa w Reducinie, gdzie znajdował się wspomniany mężczyzna. Zachowanie 40-latka wzbudziło wątpliwości funkcjonariuszy – odmawiał on poddania się badaniu alkomatem i kierował groźby w stronę interweniujących. Po zatrzymaniu mężczyzny, zabezpieczono próbkę krwi do dalszych badań, które mogą być podstawą do postawienia mu dodatkowych zarzutów, w tym jazdy w stanie nietrzeźwości w czasie obowiązującego zakazu. Potencjalne kary mogą sięgać do pięciu lat pozbawienia wolności, co podkreśla powagę zaistniałej sytuacji.
Źródło: Policja Garwolin
Oceń: Incydent z niebezpieczną jazdą w Garwolinie – zatrzymanie 40-latka
Zobacz Także